W naszej nowej zabawie, prezentujemy książki warte przeczytania (chociaż uważam, że w bibliotece wszystkie książki warte są przeczytania). Hasło na luty brzmiało: Wielcy uczeni.
19 lutego (w dniu urodzin Mikołaja Kopernika) w Polsce obchodzone jest nowe święto, Dzień Nauki Polskiej. Ma być ono wyrazem uznania dla dokonań polskich naukowców. Dlatego ja właśnie chcę zachęcić do przeczytania książki Marcina Przewoźniaka pod tytułem Ostatni trop Kopernika. Jest to książka przygodowa skierowana do młodzieży, ale zapewniam, że każdy czytający będzie chciał rozwiązać zagadkę. Główny bohater Miłosz Erbacher najpierw mi przypominał dżentelmena-włamywacza (Arsene Lupin), potem się skłaniałam na archeologa i poszukiwacza przygód (Indiana Jones), ale jednak najbardziej mi pasuje historyk interesujący się symbolami (Robert Langdon). A może po trochu każdego z nich. W książce jest Kopernik i jego zagadka, próba odnalezienia cennego artefaktu przed konkurencją. Co z tym wszystkim ma wspólnego Zakała, ojciec Mario, Czakram? I jestem pewna, że jakby w szkole tak nauczali historii to żaden dzieciak nie opuszczałby tego przedmiotu, a wiedza sama zostawała by w pamięci...
Podobno prawie każde miasto ma "coś" związanego z Mikołajem Kopernikiem, Jaworzno także.
|
zdjęcie własne |
Czy wiecie dlaczego trzymam globus oraz widokówki z Olsztyna, Torunia i Fromborka?
Hasło na marzec: Na scenie życia.