zdjęcie własne |
"Żółty ptak śpiewa" Jennifer Rosner
Po ukazaniu się "Tatuażysty z Auschwitz" Heather Morris i jego wielkim sukcesie wydawniczym na całym świecie, rynek księgarski zalała fala literatury o tej tematyce. Są to pozycje lepsze lub gorsze, wybór jest duży – rzecz gustu. Mnie złapała za gardło książka Jennifer Rosner Żółty ptak śpiewa.
Historia opisuje losy żydowskiej matki i jej córki, które kurczowo trzymają się życia i pragną przetrwać w lodowatym świecie opanowanym przez nazizm, ludzką chciwość i okrucieństwo.
Główne miejsce akcji to Polska. Autorka z niezwykłym wyczuciem opisuje mocne emocje, bez popadania w sentymentalizm i tanie wzruszenie. Co ciekawe, Rosner szczerze pokazuje cały wachlarz postaw wobec Żydów: gospodarz, który ukrywa kobietę z dzieckiem, ale w zamian wymusza seksualną daninę; kobieta, która wydaje Żydowskie dzieci, żeby otrzymać w nagrodę worek cukru; siostry zakonne, które z poświęceniem ratują żydowskie dzieci, ale i takie, które tych dzieci nienawidzą. I najważniejsze w tej książce – przepięknie opisana więź matki z córką, nie tylko w jej różowych barwach. Niezwykły jest opis znużenia matki ciągłym ustępowaniem dziecku, by było cicho w ukryciu i nie marudziło, oddawaniem jedzenia, by córka przetrwała.
Pozycja naprawdę niezwykła, bardzo polecam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz