wtorek, 22 marca 2022

Biblioteczne wyzwanie czytelnicze

 

Czytelniczka w wyciągniętej ręce, na tle szarej ściany trzyma Wiersze Kamila Cypriana Norwida.
zdjęcie uczestnika wyzwania czytelniczego

Dzisiejsza rekomendacja pochodzi od Pani Ani, która przyznała się, że przy jej wyborze nie zdecydowało nazwisko autora, a nazwisko ilustratorki. Pani Ania jest pod ogromnym wrażeniem twórczości Iwony Chmielewskiej, mistrzyni picture booka. Picture booki Chmielewskiej czyta się i ogląda niespiesznie. Obcowanie z nimi to często bardzo osobiste i intymne doświadczenie. W picture booku relacja między słowem, a obrazem jest o wiele bardziej skomplikowana – i w każdej książce nieco inna. Obraz niekiedy uzupełnia tekst, dodaje do niego znaczenia, uszczegóławia go, kładzie nacisk na wybrany aspekt, ale niejednokrotnie też wchodzi ze słowem w konflikt lub je kontrapunktuje. Twórczość Iwony Chmielewskiej jest wielowymiarowa, choć jej książki na pierwszy rzut oka mogą wydawać się do siebie bardzo podobne. I nic w tym dziwnego, ponieważ autorka stosuje w nich podobne rozwiązania wizualne, używa przygaszonych barw, wybiera skromną typografię. Swoje książki tworzy ręcznie, robiąc użytek z kawałków tkanin, pożółkłych kartek, starych nici – przedmiotów, które ktoś uznał za nieprzydatne. Na kartkach jej książek ożywają i zyskują drugie życie. Projektując swoje książki tradycyjnymi metodami zachęca nas do tego, byśmy, obserwując świat, dostrzegali piękno, niepowtarzalność i potencjał w zwyczajnych, codziennych i często niepozornych rzeczach. Ja na swojej Filii posiadam głęboko poruszający i wielokrotnie nagradzany Pamiętnik Blumki.

Brak komentarzy: