Zacna w ilości stron ( 516), jednak pełna uroku powieść o czasie wojny i teraźniejszości. Czyta się z wielką przyjemnością. Co więcej - skrywa w sobie niespodziankę w postaci zagadnienia epigenetyki (sprawdziłam, ciekawe zjawisko). Pani Ewelina serdecznie poleca na długie wieczory, ponieważ opowiadana historia jest zupełnie nieoczekiwana i zaskakująca.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz