|
zdjęcie uczestnika wyzwania czytelniczego
|
Ostatnio w bibliotece był trup, dzisiaj będzie...duch. A skąd się on wziął między regałami? Musicie się sami przekonać. Może nie jestem obiektywna, ale moim zdaniem środowisko bibliotekarek w tej książce zostało potraktowane stereotypowo, aczkolwiek w niektórych momentach trafnie opisuje relacje panujące w sfeminizowanym środowisku. Natomiast absolutnie się nie zgodzę z opinią, że bibliotekarki bardziej niż pracą zajmują się intrygami, są fałszywe i zawistne. Teraz w bibliotekach dzieje się dużo niezwykłych rzeczy. Pracują tu kobiety (czasami również mężczyźni), które zarażają innych pasją czytania, które są zaangażowane w swoją pracę, a także lokalnie i społecznie, korzystają w pracy z ciekawych metod działania. Dla mnie osobiście to w 100% jest fikcja literacka. Mimo wszystko zachęcam do pójścia w ślady Pani Zofii i przeczytania tej książki. Zawsze należy przeczytać osobiście książkę i nie sugerować się opiniami innych. Gusty są przecież tak zróżnicowane.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz